A więc moje wrażenia i odczucia po obejrzeniu tego filmu są ... mieszane. Lindsay pierwszy raz zagrała w tak ,dobrym, filmie. Jednak ogólnie tak średnio mi się on podobal bo wszystko kręciło sie tylko wokół tego że Lindsay- Rachel, jest rozpieczoną , rozwiązłą i zbuntowaną nastolatką którą wszyscy chcą ujarzmić. W sumie film dobry jednak postać Rachel niezbyt mi się podobala. Jej pewnosc siebie np w kontaktach seksualnych itp była wręcz głupia jak dla mnie. Mam wrażenie że Lindsay grała w tym filmie samą siebie (albo przynajmniej taką Lindsay jaką jest teraz!) .
Pozdrowienia ;)
są lepsze filmy w wykonaniu Lindsay, ten film nie jest rewelcja, moim zdaniem, jest mało ciekawy i nie wiem czy możn nazwać go komedią.
moim zdaniem w rubryce - gatunek - powinien mieć wpisane - dramat zabarwiony sarkazmem albo film obyczajowy z nutką idiotyzmu :D
hehe, jakoś źle go skategoryzowali
ale film całkiem ok jak na "komedię romantyczną" :)
a Lohanową znałam wcześniej tylko z Mean Girls i wtedy pomyślałam o niej - kurde, nareszcie jakaś normalna aktorka, nie wylansowana, zwykła, skromna, ładna i z talentem...
Po tym filmie widzę, że tylko talent jej został :)
szczerze to ładna ona nie jest, skromna może..??, normalna na pewno nie. a talent to raczej tak bo w dotychczasowych filmach (2006) grała nieźle i miala dobre role.