Hm, ja się zgodzę, że film jest naprawdę dobry, a po wypowiedziach niektórych tu osób spodziewałam się łzawego filmu typu "jak-to-dobrze-mieć-mamusię-i-babcię-i-być-grzeczną". Trochę miałam wrażenie, że patrzę na kawałek autobiografii samej Lohan mając nadzieję, że ona też wreszcie jakoś się odnajdzie. No cóż, czas pokaże!
A film polecam.

Bardzo mi się ten film podobał!!!!!Naprawdę wart obejrzenia - 8/10

Mnie też się podobał! niech mówią co chcą:) był troszke inny niż zazwyczaj... ładny :)

Mi się ten film bardzo podobał. Naprawdę Linsday zagrała tam tytułową twardą sztukę. Wszystkie sceny były bardzo mocne. Ja tez polecam! Pozdro**

film rewelacja, w pierwszej chwili myślałam że to kolejna komedia romantyczna, taka banalna jak zwykle a tu miłe zaskoczenie POLECAM WSZYSTKIM!!!!! nawet tym którzy nie przepadają za Lindsay Lohan

a ja myślę że owa ,,twardą sztuką'' można nazwać babcię Rachel.

yyy... twardą sztuką BYŁA babcia Rachel...